W środę, 14 maja mieliśmy przyjemność gościć Annę Rybakiewicz – autorkę bestsellerowych powieści obyczajowych i historycznych. Zgromadzonym wielbicielom swojej twórczości opowiedziała o pisarskich początkach: zawodowo jest radcą prawnym, a napisanie książki było jej marzeniem, ale też formą wyzwania i odskoczni od pracy, w której rządzą ściśle określone przepisy i nie ma miejsca na puszczenie wodzy fantazji. 

 

      Ciekawostką okazało się stwierdzenie autorki, że pierwszą napisaną przez nią książką nie była „Lekarka nazistów”, która jako pierwsza ukazała się w druku, lecz „Ocaleni dla miłości”, która jakiś czas przeleżała w przysłowiowej „szufladzie”. 

 

      Na pytanie, skąd u kobiety niecodzienne zainteresowanie tragicznymi historiami z II Wojny Światowej, w czasie której osadziła akcję wszystkich swoich książek, Anna Rybakiewicz odpowiedziała, że z jednej strony jest osobą o „starej duszy”, rozmiłowaną we wszelkich starych przedmiotach oraz zainteresowaną historią regionalną, z drugiej zaś jest w niej silna niezgoda na niepamięć – jej misją jest ocalenie od zapomnienia prawdziwych historii i dramatów, póki żyją jeszcze naoczni świadkowie, osoby mogące dać świadectwo. 

 

     Podczas spotkania padło nie tylko wiele pytań od czytelników, niektórzy uczestnicy spotkania zdecydowali się również podzielić swymi rodzinnymi historiami z czasów wojny, które – kto wie – być może zainspirują autorkę do napisania kolejnej powieści. Z entuzjazmem spotkała się informacja o premierze kolejnej książki Anny Rybakiewicz w październiku. Nasi czytelnicy mogą być pewni, że nie zabraknie jej na naszych bibliotecznych półkach. 

 

Pytaniom ze strony publiczności nie było końca, a po książki, autograf i pamiątkowe zdjęcie ustawiła się długa kolejka.